Ja pierwszą suknię jaką przymierzyłam to tylko i jedynie dla żartu, szukając sukni dla koleżanki, ale jak już ją włożyłam to się w niej zakochałam
Przed swoim ślubem szukałam podobnej sukni i z własnego doświadczenia wiem ze póki nie przymierzysz to nie będziesz wiedziała czego oczekujesz. Co prawda po przymierzeniu miałam mętlik w głowie i dopiero po przespaniu się z tym
wiem jaką suknie chcę, taką tez zamówiłam bo szyję na miarę
wiec polecam przechadzkę w towarzystwie koleżanek, mamy czy innej osoby która podpowie obiektywnie jak dana suknie na Tobie leży, bo według pań w salonach w każdej będziesz ślicznie wyglądała
Ruszaj na podbój salonów z sukniami